Od kilku tygodni na granicy polsko-niemieckiej powstaje płot. Nie każdy wie jaki jest tego powód. W ten sposób nasi zachodni sąsiedzi bronią się przed chorobą

Od kilku lat świat mierzy się z afrykańskim pomorem świń (ASF). ASF jest wirusową, posocznicową chorobą świń o przebiegu ostrym lub przewlekłym. Cechą charakterystyczną jest bardzo silna wybroczynowość i bardzo wysoka śmiertelność.

Jednymi z nosicielami ASF są dziki. Władze niemieckie, w tym landy Meklemburgia-Pomorze Przednie oraz Brandenburgia graniczące z Polską chcą się chronić stawiają płot. Ogrodzenie stawiane jest wzdłuż całej długości granicy od Świnoujścia aż po granice Brandenburgii. Płot można już zauważyć jadąc do Buku czy Stolca.

Władze obu landów chcą w ten sposób zapobiec w przemieszczaniu się dzików pomiędzy Polską a Niemcami. W naszym kraju wykryto w 2020 roku aż 3 tysiące padłych dzików zarażonych ASF.

Źródło fotografii: http://www.gmina-skoki.pl/

Dawid Klich | 22.09.2020, 21:44 | Wiadomości

Udostępnij: