ODESSA organizacja równie czarna jak czarne były mundury SS, której członkom niosła pomoc. Została powołana przez jednego z największych zbrodniarzy świata Heinricha Himmlera

ODESSA – Organisation der ehemaligen SS-Angehörigen (Organizacja Byłych Członków SS) została powołana pod koniec II Wojny Światowej w celu pomocy byłym członków SS (Schutzstaffel). Jednej z najbardziej krwawych i zbrodniczych organizacji odpowiedzialnej za śmierć milionów osób. Dzięki jej pomocy setki tysięcy SS-manów zbiegło unikając odpowiedzialności lub unikając jej przez długie lata.

Czarne karty zbrodniarzy
  • Adolf Otto Eichmann – niemiecki-austriacki funkcjonariusz nazistowski, zbrodniarz wojenny, skazany za ludobójstwo. Główny koordynator i wykonawca planu ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Członek organizacji uznanych po wojnie za przestępcze: Schutzstaffel, Sicherheitsdienst i Gestapo.
  • Josef Mengele (ur. 16 marca 1911 w Günzburgu, zm. 7 lutego 1979 w Bertiodze, Brazylia) – niemiecki lekarz, SS-Hauptsturmführer, doktor medycyny i antropologii, zbrodniarz wojenny, zwany Aniołem Śmierci.
  • Eduard Roschmann (25 listopada 1908 – 8 sierpnia 1977) Austriak. Obersturmführer SS Kkomendant getta w Rydze, znany jako „Rzeźnik Rygi”
  • Walter Rauff (ur. 19 czerwca 1906 r., zm. 14 maja 1984) – oficer SS – nr 290 947, ostatni znany stopień SS-Standartenführer. Podczas agresji na Polskę był odpowiedzialny za techniczne wyposażenie i przygotowanie grup operacyjnych; ponosi główną odpowiedzialność za rozwój ruchomych komór gazowych i innych środków masowej zagłady.
  • Erich Priebke (ur. 29 lipca 1913 w Hennigsdorf, zm. 11 października 2013 w Rzymie) – niemiecki zbrodniarz nazistowski, szef Gestapo w Brescii, odpowiedzialny za wykonanie egzekucji 335 Włochów w 1944.
  • Nikolaus „Klaus” Barbie – niemiecki zbrodniarz wojenny, szef Gestapo w Lyonie i SS-Hauptsturmführer. W związku ze swoimi zbrodniami w okupowanej przez III Rzeszę Francji zyskał sobie przydomek „Rzeźnika z Lyonu” lub „Kata Lyonu”. W 1988 ukazał się film dokumentalny Czasy i życie Klausa Barbiego.
  • Gustav Wagner (ur. 18 lipca 1911 w Wiedniu, zm. 3 października 1980 w Atibaia) – austriacki nazista, SS-Oberscharführer, uczestnik akcji T4, członek personelu ośrodka zagłady w Sobiborze, w którym pełnił funkcję Spiessa („szefa kompanii”) i był uważany za najokrutniejszego z esesmanów, po wojnie ukrywał się w Syrii i Brazylii, zdemaskowany w 1978 roku przez „łowcę nazistów” Szymona Wiesenthala, zmarł w niejasnych okolicznościach w październiku 1980 roku.
  • Franz Paul Stangl – Austriak, jeden z głównych wykonawców Holokaustu, komendant niemieckich obozów zagłady Treblinka i Sobibór oraz SS-Hauptsturmführer.
  • Rudolf Franz Ferdinand Höß – SS-Obersturmbannführer, komendant niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w latach 1940–1943, członek NSDAP i SS. Powieszony w KL Auschwitz-Birkenau 16 kwietnia 1947
  • Hans Michael Frank (ur. 23 maja 1900 w Karlsruhe, stracony 16 października 1946 w Norymberdze) – niemiecki funkcjonariusz narodowosocjalistyczny, z wykształcenia prawnik. Zbrodniarz wojenny skazany przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze (1946) na karę śmierci przez powieszenie. W okresie 1939–1945 generalny gubernator okupowanych ziem polskich (Generalne Gubernatorstwo). Powieszony 16 października 1946 w Norymberdze
  • Ante Pavelić – chorwacki prawnik i polityk faszystowski, przywódca ustaszy. Współorganizator zamachu, w którym zginęli król Jugosławii Aleksander I i minister spraw zagranicznych Francji Louis Barthou
Czarna prawda czy mit?

Wokół organizacji ODESSA zrobiło się głośno po publikacji książki Fredericka Forsytha „Akta Odessy”. F. Forsyth opisał w swojej książce działalność dysponującej ogromnymi funduszami organizacji pomagającej w uciecze członkom SS, Gestapo oraz członków partii NSDAP. Niektórzy historycy wątpią w jej istnienie lub uważają, ze nie była, aż tak wpływowa i bogata jak opisał ją F. Forsyth. Inni jednak podkreślają, ze na organizację ODESSA składa się kilka organizacji jak np. Stille Hilfe (Cicha Pomoc) założona przez Helenę Elisabeth von Isenburg, żonę nazistowskiego naukowca, Wilhelma Prinza von Isenburga.

Stille Hilfe zajmowała się zbiórką funduszy na „więźniów wojennych i osoby internowane”, pisaniem listów oraz petycji w obronie weteranów. Finansowała procesy sądowe, adwokatów ponosząc przy tym wszystkie koszta obsługi prawnej. Ponadto w statut miała wpisane opiekę nad weteranami, ktorzy wyszli z więzienia po odsiedzeniu swoich wyroków, zapewnieniem środków do życia czy miejsca w domach starców. Wg niektórych Stille Hilfe jest najbliżej do właśnie ODESSY.

Była córka Heinricha Himmlera Gudrun Burwitz aktywnie wspierała Stille Hilfe. Sam również założyła organizacje pod nazwą Wiking-Jugend (Młodzież Wikingów). Organizacja była kontynuatorką Hitlerjugend. Następnie W latach 1951-1992 uczestniczyła w działalności Hilfsgemeinschaft auf Gegenseitigkeit der Angehörigen der ehemaligen Waffen-SS, HIAG (Stowarzyszenie Samopomocy Byłych Członków Waffen-SS), której celem była pomoc weteranom, działania na rzecz ich rehabilitacji oraz walka o świadczenia socjalne.

Nie tylko te dwie organizacje zajmowały się pomocą weteranów Wehrmachtu, SS czy Gestapo. Stąd spora część historyków uważa, że mit ODESSY jest mocno zakorzeniony również że względu na radzieckie podejście. Rosjanie każdą tego typu organizację nazywali ODESSA.

Czarna karta Aliantów

Za brak kary za zbrodnie nazistowskich Niemiec również współwinni są Alianci. Amerykańskie służby specjalne po wojnie przeprowadziły akcje „Paperclip” (Spinacz). Celem operacji było wyszukanie i przerzucenie nazistowskich naukowców do Stanów Zjednoczonych. Amerykanie byli szczególnie zainteresowani specjalistami z dziedzin aerodynamiki, broni rakietowej (jak ci pracujący nad projektami V1 i V2), broni chemicznej i medycyny. Niemieccy naukowcy wraz z rodzinami byli przerzucani do USA bez wiedzy i zgody amerykańskiego Departamentu Stanu. Większość z tych naukowców była członkami NSDAP lub SS, część z nich mogła być odpowiedzialna za zbrodnie wojenne, co oznaczało, że oficjalnie żaden z nich nie otrzymałby wizy amerykańskiej i pozwolenia na wjazd do tego kraju.

Osoby, które wówczas otrzymały pracę w Ameryce, to między innymi:

  • Wernher von Braun (niemiecki uczony, jeden z czołowych konstruktorów rakiet i pionierów podboju kosmosu; podczas II wojny światowej współtwórca pocisków balistycznych V2, członek partii nazistowskiej, oficer SS; po wojnie czołowy współtwórca programu kosmicznego Stanów Zjednoczonych.)
  • Bernhard Tessmann (Ekspert w dziedzinie rakiet sterowanych podczas II wojny światowej, który po jej zakończeniu zaczął pracować dla armii Stanów Zjednoczonych oraz dla NASA.)
  • Arthur Rudolph (Ekspert w dziedzinie rakiet sterowanych pracował nad stworzeniem rakiety V-2 dla nazistowskich Niemiec.)
  • Kurt Blome (lekarz mikrobiolog i naukowiec niemiecki. Polityk, wysokiej rangi członek NSDAP, poseł do Reichstagu. W czasie II wojny światowej prowadził badania nad bronią bakteriologiczną w Zentralinstitut für Krebsforschung. Eksperymentował z uśmiercaniem więźniów obozu Auschwitz-Birkenau przy użyciu sarinu. Sądzony, a następnie uniewinniony w Norymberdze.)
  • Walter Schreiber (Odpowiedzialny za pseudomedyczne eksperymenty na więźniach niemieckich obozów koncentracyjnych. Uniknął oskarżenia i nie poniósł odpowiedzialności pomimo tego, że został ujęty przez Rosjan w 1945 r. Zmarł z przyczyn naturalnych w Argentynie.
  • Reinhard Gehlen (ostatni szef wydziału OKH Fremde Heere Ost (Obce Armie Wschód) – wywiadu wojskowego niezależnego od Abwehry i SD, twórca i pierwszy kierownik zachodnioniemieckiego wywiadu zorganizowanego początkowo jako tzw. Organisation Gehlen (Organizacja Gehlena), a następnie jako Bundesnachrichtendienst (Federalna Służba Wywiadowcza; BND).
  • Alexander Lippisch (pionier badań w zakresie aerodynamiki. Wniósł istotny wkład do badań nad latającymi skrzydłami, skrzydłami delta i efektem przypowierzchniowym. Zaprojektował samolot z napędem rakietowym Messerschmitt Me 163.)
  • Hans von Ohain (twórca pierwszego silnika odrzutowego o praktycznym zastosowaniu.)
  • Hubertus Strughold (Lekarz, prowadził prace naukowe z wpływu aeronautyki na organizm człowieka. W procesie norymberskim udowodniono jego podwładnym przeprowadzanie badań na więźniach obozu koncentracyjnego w Dachau, których celem było badanie wytrzymałości ludzi na zamrożenie i próżnię, aż do śmierci więźnia włącznie.
Zdjęcie przedstawiające grupę 104 niemieckich naukowców, wśród nich Wernher von Braun i Arthur Rudolph – Fort Bliss, 1946.
Źródło: Wikipedia
Czarna karta Watykanu i Kościoła Katolickiego

Nie tylko Alianci w ramach Paperclip pomagali zbrodniarzom nazistowskim uniknąć kary za popełnione zbrodnie. Nie wiadomo do dziś czy Papież Pius XII wiedział, ze podległa Stolicy Apostolskiej Pontificia Commissione wydawała dokumenty tożsamości byłym zbrodniarzom. Na podstawie tych dokumentów Międzynarodowy Czerwony Krzyż (również zamieszany w ratowanie nazistów) bez wahania wydawał paszporty umożliwiające ucieczkę z Europy. W ten sposób uciekł m.in. Adolf Eichmann i Josef Mengele.

Ważną osobistością kościelną odpowiedzialną za przerzut z Europy nazistów jest biskup Genui Alois Hudal. Alois Hudal po II wojnie światowej pomagał niemieckim zbrodniarzom nazistowskim w ucieczkach do Ameryki Południowej w ramach tzw. „szczurzego korytarza”, chroniąc ich w ten sposób przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym. W swoich pamiętnikach pisał:

po roku 1945 cała moja działalność dobroczynna była nastawiona na pomoc dla byłych członków partii narodowosocjalistycznej i faszystowskiej, zwłaszcza dla tak zwanych zbrodniarzy wojennych […] podlegających prześladowaniom, często byli całkowicie niewinni. […] dzięki fałszywym dokumentom wielu z nich uratowałem. Mogli się wymknąć prześladowcom i uciec do szczęśliwszych krajów.

Alois Hudal załatwiał uciekinierom paszporty i wizy, kupował im bilety na podróż i dostarczał pieniądze. 31 sierpnia 1948 napisał list do prezydenta Argentyny, Juana Perona, z prośbą o 5 tysięcy wiz dla niemieckich i austriackich „żołnierzy”. Według A. Hudala nie byli to nazistowscy uciekinierzy, lecz „antykomunistyczni bojownicy”, których poświęcenie w czasie wojny „uratowało Europę przed radziecką dominacją”.

Za sprawą Kościoła Katolickiego, zwłaszcza Zakonu Franciszkanów odpowiadających za tzw. szczurzą linię lub szlak klasztorów. Za sprawą obu instytucji kościelnych w klasztorach znajdujących się w Tyrolu oraz Włoszech naziści znaleźli bezpieczny przystanek do portu w Genui, gdzie okrętowali się na statki płynące do Argentyny.

Czarna karta powojennych Niemiec

Wielu zbrodniarzy i wyższych urzędników NSDAP znalazło zatrudnienie nie tylko w zachodnioniemieckiej Bundeswehrze ale również w Narodowej Armii Ludowej NRD. Przyjmuję się, że co drugi oficer był szkolony w Abwehrze (Wywiadzie III Rzeszy).

Nie lepiej miała się administracja Konrada Adenauera. W jego gabinecie co trzeci pracownik jego administracji przed laty posiadał legitymację NSDAP. Wystarczy wspomnieć, że pracowało ich więcej niż w czasach III Rzeszy i Joachima von Ribbentropa.

Sformowanie Federalnej Służby Wywiadowczej powierzono Reinhardowi Gehlenowi ostatniemu szefowi wydziału OKH Fremde Heere Ost (Obce Armie Wschód) – wywiadu wojskowego niezależnego od Abwehry i SD. Podczas współpracy z amerykańskimi służbami wywiadowczymi dobrał jako swoich współpracowników m.in. dr Franza Alfreda Sixa, odpowiadającego za wymordowanie ponad trzydziestu Żydów w getcie w Smoleńsku, Emila Augsburga, który nadzorował mordowanie ludzi na tyłach wroga na terenie ZSRR oraz Klausa Barbiego „Rzeźnik z Lyonu”. Klaus Barbie przez pewien czas mieszkał w USA.

Czarne karty…

… każda ze stron puściła w niepamięć zbrodnie popełnione w obozach zagłady (KL Majdanek, KL Auschwitz Birkenau, SS-Sonderkommando Sobibor, KL Dachau). Zapomniano o masowych egzekucjach ludności żydowskiej jak w Babim Jarze na Ukrainie gdzie w ciągu kilku dni na przełomie września i października zamordowano 33 771 Żydów. Zapomniano o ofiarach pseudomedycznych doświadczeń w obozach koncentracyjnych (KL Auschwitz Birkenau, KL Dachau, KL Ravensbrück).

Dla Aliantów (w tym zachodnich Niemiec) liczyła się tylko myśl techniczna, wiedza medyczna czy znajomość realiów ZSRR, dla Watykanu natomiast walka z bolszewizmem. Czarne dni wymazano z pamięci w imię swoich własnych interesów. Zwycięzców się nie sądzi utarty slogan jednak w tej sytuacji jak najbardziej pasujący do sytuacji. Zwycięzcy niechętnie wspomninali komu zawdzięczamy np. lot w kosmos Niewielki odsetek zbrodniarzy zostało postawionych przed alianckimi sądami. Kilkaset tysięcy członków spod znaku SS dożyło do późnej starości.

Wykorzystano materiały:
1) https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/tajemnicza-odessa-wciaz-nieodkryta/881cfz
2) Wikipedia

Dawid Klich | 04.12.2019, 19:54 | Historia

Udostępnij: