Roku Pańskiego 1488 w okolicy wsi Lipia Góra [Liepegar] pod Wkryujściem (Ueckermünde) odbywało się książęce polowanie, które mogło zaważyć na losach Księstwa Pomorskiego.
Wkryujście

Panorama Ukermünde na Wielkiej Mapie Księstwa Pomorskiego Lubinusa

Wkryujście dzisiejsze Ueckermünde leży w powiecie Vorpommern-Greifswald w kraju związkowym Meklemburgia Pomorze Przednie (Mecklenburg-Vorpommern). Wtedy jednak było jednym z ważniejszych miast Pomorza Gryfitów.

Pierwsza wzmianka o Ucramund pochodzi z roku 1178 r. Około 1260 roku książę Barnim I nadaje prawa miejskie (lubeckie) funduje klasztor. W czasie panowania Bogusława X w roku 1473 wybucha niszczący pożar. W tutejszym Zamku Książąt Pomorskich umiera żona Bogusława Anna Jagiellonka.

Polowanie

W tymże roku 1488 Bogusław X ze swoją świtą zajechał pod Wkryujście by zapolować na grubego zwierza. Takiego też zwierza książę napotkał. Jego psy gończe dopadły i osaczyły dorodnego jelenia. Widząc to Bogusław zsiadł z konia, dzierżąc w dłoni włócznię. Tak uzbrojony ruszyło na jelenia, ten nagle zrywa i rzuca na księcia, boleśnie go raniąc. Wg kronikarza pomorskiego Thomasa Kantzowa jeleń uszkodził wątrobę i płuca Bogusława. Dodaje:

(…) byłby go zabił, gdyby nie słudzy mnogimi włóczniami nie zakłuli zwierza. Upadł tedy książę, zemdlał i był jak nieżywy (…)

Bogusław był na skraju życia i śmierci. Sprowadzono najlepszych medyków z całego księstwa w tym z Pozdawilku (Pasewalk), Tąglimia (wg. Thomasa Kantzowa – Anklam) oraz Szczecina. Szybko się też rozeszły wieści po Pomorzu, że książę Bogusław został poważnie ranny. Wiadomość ta rozeszła się nawet na dworach sąsiadów, docierając na dwór elektora brandenburskiego i króla polskiego.

Poselstwo brandenburskie

Na płynące wieści z Pomorza elektro brandenburski wysyła posłów z misją wybadania sytuacji na dworze pomorskim. W chwili śmierci władcy Księstwa Pomorskiego na mocy układów pomorsko-branderburskich przejął by we władanie Księstwo Pomorskie.

Bogusław domyślając się celu wizyty, kazał wpierw jak to określił T. Kantzow:

(…) węglem napalić w kominie, iżby od ognia bardziej być rumianym – dobre przyodział szaty siadł na stolcu i siedząc tak wyniośle i wyprostowany jakby nic mu nie było (…)

Fortel księcia Bogusława udał się. Przekonał posłów elektorskich, że nie tylko wieść o jego śmierci jest przedwczesna ale, że cieszy się dobrym zdrowiem. Po przyjęciu pozdrowień od elektora brandenburskiego nazajutrz ich odprawił. po wyjeździe posłów opadł z sił, do tego stopnia, że obawianio się jego rychłej śmierci.

Poselstwo polskie

Wieści o śmierci Bogusława X dotarła również na dwór króla Polski Kazimierza IV Jagiellończyka. W tym czasie Księstwo Pomorskie za sprawą ziemi bytowsko-lęborskiej było lennikiem Królestwa Polskiego. Śmierć księcia pomorskiego spowodowałaby powrót tego skrawka ziemi do Rzeczypospolitej.

Bogusław po wyzdrowieniu udał się do Wołogoszczy i Barda (dzis. Wolgast i Barth). Wysłannicy Kazimierza Jagiellończyka po uzyskaniu radosnych wieści o Bogusławie ruszają w podróż po Księstwie Pomorskim. Jak pisze Thomas Kantzow byli zauroczeni bogactwem Pomorza.

Polska propozycja

Podczas rychłego spotkania księcia Bogusława oraz polskimi posłami doszło do pewnej propozycji. Jednak z niej doszło przedstawili cel misji – zwrot ziemi bytowsko-lęborskiej do Korony. Bogusław jak pisze kronikarz nie chciał zwracać ziem Koronie i przedstawił im swoje racje.

Argumenty Bogusława, bogactwo Pomorza oraz to, że książę Bogusław został niedawno wdowcem było wg. T. Kantzowa punktem wyjścia złożenia propozycji, aby Bogusław poślubił córkę Kazimierzem Jagiellończyka – Annę Jagiellonkę. Małżeństwo miało na celu zacieśnienie stosunków Księstwa Pomorskiego z Koroną Polską. Bogusław zgadza się na zaślubiny. Ślub odbył się 2 lutego 1491.

Źródło: Pomerania, Kronika Pomorska z XVI wieku, Thomas Kantzow

Dawid Klich | 26.04.2021, 10:55 | Historia

Udostępnij: