Otrzymaliśmy od naszego czytelnika krótką opowieść o historii wsi Marianowo. Autorem tekstu jest Marcin Dychalski mieszkaniec wsi Marianowo. Zapraszamy do lektury.
Marianowo (Marianfleiβ). Pomorze zachodnie pełne jest pięknych miejsc, w których warto wypocząć. Jedną z nich niewątpliwe jest mała wieś, licząca sobie trochę ponad 900 mieszkańców, leżąca 15 km na północny wschód od Stargardu, nosząca nazwę Marianowo, (kiedyś Marianfleiβ).
Historia samej wsi zaczyna się w roku 1248. W Pyrzycach drugiego listopada książę Barnim I wystawił akt fundujący klasztor cystersom nad rzeką Świętej Marii (łac. „Rivulum Sacnte Marie”), od której to nazwy później wieś wzięła swoją nazwę. Do dziś z klasztoru ostało się jedno skrzydło klasztorne skrzętnie remontowane od końca lat 80 XX wieku oraz XV wieczna świątynia gotycka. W samym kościele warte obejrzenia na pewno będą bogato zdobiona barkowa ambona z XVIII wieku, oraz siedemnastowieczny pentaptyk.
Z historią samego klasztoru związana jest też inna historia. W trakcie reformacji sam budynek klasztorny został przerobiony na dom dla możnych panien, i chyba jego najsłynniejszą pensjonariuszką była Sydonia von Borck. Według legend miała ona nieszczęśliwe zakochać się w księciu Gryfickim, a gdy ten zgodnie z wolą rodziny wybrał inną kobietę, rzuciła na cały ród klątwę, która doprowadziła do rychłego wymarcia całej dynastii. Faktem jest, że po sporze z bratem o majątek po rodzicach osiadła w Marianowie, w domu panien szlachetnie urodzonych. Jednak Sydonia zrobiła sobie wielu wrogów, co nie pomogło jej w późniejszym czasie. Dość szybko powiązano tragiczne śmierci w rodzinie książęcej właśnie z Sydonią. W roku 1619 przewieziono ją do zamku Oderburg, (dzisiejsze Grabowo), gdzie rozpoczęto śledztwo i ją skazano. Sydonia jako szlachcianka najpierw została ścięta potem jej zwłoki spalono. W samej wsi z nią związane jest jedno drzewo, zwane Dębem Sydonii, rosnące naprzeciw kościoła tuż przy południowym murze.
Kolejną atrakcją turystyczną, dla której warto odwiedzić Marianowo, to jezioro powstałe gdy lodowiec ostatniego zlodowacenia wycofywał się na północ. Akwen posiada powierzchnie 82 hektarów południowy brzeg jest dość silnie porośnięty szuwarami i lasami. Jezioro wyróżnia się czystością w porównaniu do innych w regionie, idealnie nadając się do żeglowania, bądź wyprawy na kajaki. Zbiornik jest również bogaty w ryby słodkowodne, będąc tym samym dobrym miejscem na wędkowanie. Według miejscowej legendy na dnie akwenu spoczywa ponoć niemiecki samolot zestrzelony w trakcie drugiej wojny światowej, choć inna jej wersja mówi o tym, że maszyna spadła w pobliskim lesie.
We wsi znajduje się również XIX wieczny dwór, pełniący dziś funkcję tutejszej szkoły podstawowej, jednak ze względu na późniejsze dobudówki, (m. in. Sale gimnastyczną), zatracił już swój neoklasyczny urok.
Ostatnią rzeczą wartą wymienienia jest pomnik ofiar I wojny światowej stojący w centrum Marianowa. Po horrorze wielkiej wojny w roku 1925 stanęła kapliczka poświęcona świętemu Józefowi. Na bocznych ścianach znajduje się 48 osiem nazwisk ofiar wojny pochodzących z tej wsi. Jednak dziś są one czytelne tylko częściowo, ze względu na remont z roku 2010.
W Marianowie znajdziemy również agroturystykę, która ostatnimi czasy jest celem wielu wycieczek szkolnych, oraz spokojny wypoczynek z dala od zgiełku miast, coraz szybszego życia.
Autor tekstu: © Marcin Dychalski
Źródła:
1) http://www.polskawliczbach.pl, Data: 06 X 2018
2) http://www.pomeranica.pl, Data: 06 X 2018
3) http://www.pomeranica.pl, Data: 06 X 2018
4) http://sieja.zp.pl, Data: 06 X 2018
5) https://pl.wikipedia.org, Data: 06 X 2018
6) http://kochamszczecin.pl, Data: 06 X 2018
7) http://encyklopedia.szczecin.pl, Data: 06 X 2018
8) Klasztor Cysterek na Pomorzu Zachodnim w średniowieczu, Barbara Popielas-Sztuka ISBN: 83-7467-031-2
Zdjęcie główne: Rycina Lubinusa: https://pl.wikipedia.org
Autor: Eilhardus Lubinus